Już niedługo miasto może zyskać nową atrakcję turystyczną.
Polscy królowie jak żywi! A raczej prawie jak żywi, bo z... silikonu. Już niedługo Kraków może zyskać nową atrakcję turystyczną. Na pomysł stworzenia silikonowego Pocztu Królów Polskich wpadł Piotr Owcarz. Podobną galerię, poświęconą Hansowi Klossowi, otworzył wcześniej w Katowicach.
- Dziś najlepszą formą sprzedaży historycznych treści jest popkultura - przekonuje Owcarz. - Uczymy się historii nie z książek, lecz z filmów. Ale po naszych królów kinematografia nie sięga często. Świat może poznać historię Polski właśnie dzięki takiej galerii - zachwala.
Silikonowa masa to nowoczesna technologia stosowana najczęściej w filmach, przy efektach specjalnych. Jedną z niewielu osób w Polsce, które posiadły jej tajemnicę, jest rzeźbiarz Tomasz Pałka. - Silikonowe figury, w przeciwieństwie do woskowych, są miękkie, dają się wyginać - tłumaczy.
Poczet królów ma się składać z ok. 20 figur. Uwiecznieni zostaną tylko władcy o nienagannej reputacji. Na pewno nie zabraknie Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły (obaj powyżej, na reprodukcjach dzieł Jana Matejki), Jadwigi, Jana III Sobieskiego. Inspiracją dla rzeźbiarza będą właśnie rysunki Matejki. Figury naturalnych rozmiarów staną we wnętrzach, które będzą mówiły o czasie, w którym żyli.
- Ważna jest też psychologia postaci - zaznacza Piotr Owczarz. - Chrobry był gwałtownikiem, raptusem. Zaś Jadwiga to kobieta religijna, wyciszona. Trzeba pokazać ich w odpowiednich pozach.
Tomasz Pałka nie wyklucza wykorzystania żywych ludzi do wykonania odlewów twarzy i rąk. Koszt jednej figury to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie wiadomo jeszcze, w którym dokładnie miejscu powstanie galeria. Owcarz szuka na nią miejsca.
0 komentarze:
Prześlij komentarz